Wreszcie bardzo dobry hiszpański produkt dla mas na Netflix. Zabawny, satyryczny, bardzo współczesny. Bekę twórcy serialu robią sobie nie tylko mężczyzn alfa, lub tych bardziej ciapowatych ale też tych całego wachlarzu różnych kobiecych postaw, od influencerek, przez zmęczone życiem matki po feministki. Beka jest tu nawet z Putina. Jasne, że postacie są przerysowane ale chyba o to chodziło i na tym polega komedia, satyra itd.
Ja bym dodał że oprócz tego co wymieniłeś to beka jest ciśnieta nie tylko z postawy patriarchalnej ale i przeciwnej. Główni bohaterowie niby maja przejsc metamorfoze, ale zaczynaja sie zachowywać bardziej skrajnie niz kobiece feministki. Myślę ze twórcy zmyślnie przemycili bekę z kazdej z tych skrajnych postaw. Dla mnie ten serial to mistrzostwo :)
Żadna skrajność nie jest dobra i to wyśmiewa ten serial :)