Po 2 drugim odcinku zaczynam sądzić, że ten pierwszy był do zniesienia, gdyż 2 z impetem przebija dno. Przez chwilę łudziłem się, że jednak zanurzę się choć odrobinę w poetykę "krainy Lovecrafta", a tymczasem zderzyłem się nieoczekiwanie z bezczelnie ordynarnym wykorzystaniem jego nazwiska. Jakość opowiadanej...