Gdy technicznym udaje się ustalić tożsamość pozbawionego głowy denata znalezionego w potoku, Forst bierze pod lupę wpływowych ludzi.
..."I didn't have high expectations, but damn..." to jest tak nędzne, że naprawdę szkoda na to czasu. Wytrzymałem 2 i pół odcinka, bo to, co zacząłem oglądać, to są jakieś chore sny scenarzystów, albo ludzi od Netflixa rzucających kasą a nie książka, którą dosyć dobrze wspominam.
Nie mogę trochę zrozumieć, dlaczego...