Dla mnie jedyny i bezapelacyjny Poirot to Dawid Suchet ,kazdy inny to nieporozumienie i kazdy kto czytał książki o tym wie :) Mam tez nadzieje ,ze powstaną filmy na podstawie książek ,które napisała Sophie Hannah i kontynuuje w nich losy Herculesa - oby znowu zagrał go Dawid Suchet - bo to naprawde mistrzowskie .
David Suchet piwiedział, że nie będzie grał Poirota innego niż według Agaty Christie i chyba ma rację.
a dlaczego? scenariusz serialu był często luźno adaptowany przez twórców, nie były to wierne kopie książek, a książki Pani Hannah są niezłe, czuć w nich Agathe i ja osobiście się cieszę, że powstają kolejne powieści wzorowane na stylu Pani Christie i kolejne filmy, seriale nawet bez świetnego Dawida.
Absolutnie tak! Każda inna ekranizacja to wielkie rozczarowanie. Przy czym ten serial z Johnym nie jest aż tak zły jak Morderstwo w Orient Expressie w reżyserii Kennetha Brannagh. Dopiero jego wąsy i sztuczność całej gry wszystkich (doskonałych zresztą aktorów) to wielka porażka. W ABC irytuje mnie rozbudowany wątek "poniżania" Poirota, nieobecny w książce Christie.
Zdecydowanie świetne mini ze swietna rolą Malkovicha. Po średnim filmie z Kennethem tutaj mamy śiweże podejscie do tematu.
Niewatpliwe Dawid Suchet na zawsze pozostanie Poirotem ale tutaj jest zupełnie inny klimat.
Zbrodnia jest odczuwalna, klimat ciężki.
Zupełnie coś innego. I nie ma sensu porownywać tych ról.
Dawid Suchet był po prostu pierwszy, i głęboko nam utkwił w podświadomości, John Malkovich ma trudne zadanie, uważam, że daje rady:)
Suchet nie był pierwszy. A co z Peterem Ustinovem? Było kilku dziwnych jak Albert Finney, czy Alfred Molina. Może najlepszy, ale nie jedyny. Jednak żaden nie był tak żałosny jak Kenneth Branagth (czy jak to się tam pisze, normalnie nazwisko jak Cumberbatch/Cucumberart). Pokazał tylko, że Kenneth jedyne co potrafi to kopiować i to z marnym skutkiem. Jak choćby Wallandera. Natomiast Malkovich mnie zaintrygował. Nie ma wąsa, ale faktycznie to byłby chyba pierwszy Poirot bez sławnego wąsa. Ciekawe.
Zgadzam się. ABC obejrzę z ciekawości ale Dawid Suchet to jedyny detektyw Poirot w moim sercu. Obejrzałam wiele razy każdy odcinek serialu z tym aktorem ale tylko jednego nigdy nie obejrzę- „Kurtyna”. Serce by mi chyba pękło ;)
No tak ,ja przeczytałam wszystkie książki Christie i tak wlasnie wyobrażałam sobie Herculesa ,David Suchet spełnił moje wyobrażenia ,a Kurtyna ... obejrzałam ,z każda minuta zastygajac w większym bezruchu a łzy ... łzy płyną mi do dzisiaj jak tylko o tym pomyśle :(((