Naprawdę drażnią mnie wypowiedzi tego typu, zwłaszcza od osób, które nie obejrzały do końca.
Ten film ma wspaniały i piękny przekaz - z jakiegoś powodu zniesiono lincze i ich zakazano! Nienawiść i przemoc, ukazane w tym filmie tak naturalistycznie, nigdy nie są dobrą odpowiedzią. Taki jest morał. Film ma mocne obrazy, żeby przekaz był mocny.
Film całkowicie odleciał pod względem, o którym piszesz. Zupełnie niewiarygodne jest to, że jacyś rodzice planują i potem wykonują tortury na innym człowieku. Żeby robić takie rzeczy trzeba być psychopatą o sadystycznych skłonnościach. Nie ma opcji, żeby normalny człowiek nagle był zdolny do takich tortur. Zresztą również główni bohaterowie to porażka. Grali po prostu słabo - sztucznie i zupełnie niewiarygodnie.