Fabuła bez rewelacji, jak z innych filmów o bitwie bandów. Sklecona ze stereotypów i schematów. Ale sklecona całkiem dobrze, a w połączeniu z podkładem muzycznym nawet bardzo dobrze. No ale ja lubię metal, więc nie jestem obiektywny. Tak czy inaczej, ten film byłby dla mnie przeciętny, gdyby nie udźwiękowienie. No i dobór muzyki. Poza tym pierwszy raz w filmie z takim motywem przewodnim widziałem ze zespół na koncercie finałowym gra coś dobrego. Zazwyczaj autorzy koncentrują się na fabule, na sam koncert dają jakieś popoworockowe mdłe do porzygu coś. A tutaj miłe zaskoczenie, muzycznie całkiem dobry poziom. I w muzyce granej przez głównych bohaterów i w doborze ścieżki dźwiękowej.
ze swej str. dodam: nie oglądać z polskim dubbingiem - polski dubbing niezmiennie jest totalną chu..jnią!! Na szczęście jest opcja "z napisami".