Bardzo świeży, przyjemny, wciągający i ciekawy. Muzyka uzupełnia ten obraz w sposób znakomity. 9/10 - jeden punkt wyżej za muzykę zespołu Daft Punk!
Świetny film, fabuła sama w sobie, śliczna kreska, no i muzyka. Jednak da się opowiedzieć ciekawą historię bez dialogów. Co prawda po cichu liczyłam, że Shep zmartwychwstanie w jakiś cudowny sposób, ale i tak takie zakończenie mnie zupełnie usatysfakcjonowało :)
Znałem Daft Punk i ich teledyski do piosenek "One more time", "Aerodynamic" itd. z telewizji. Nie wiedziałem wtedy, że tak naprawdę poza tymi 4 teledyskami jest ich więcej i tworzą jedną wielką spójną całość, jaką jest film "Interstella 5555". Film tak jak pisali moi przedmówcy jest świetny. Wspaniałe połączenie historii o miłości, muzyce, o tym jacy bywają ludzie i oczywiście "kosmitach" :P Czyli klimaty jak najbardziej Daft Punkowe :) Jak dla mnie KOSMOS! :) Ten film nakręcił mnie do tego by kupić na allegro album "Discovery" :) Teraz słucham go sobie godzinami podróżując w myślach :) Album pobudza wyobraźnię i co tu dużo mówić...jest tak samo dobry jak cały film. Stąd moja ocena 10/10. Pozdrawiam gorąco! :)