Dwoje młodych ludzi. Jak sobie żyją w Stanach? Każdy ma swoje mieszkanie, samochody, po prostu godne życie. Tom chce rzucić pracę? Rzuca. Nie przejmuje się problemem nie znalezienia kolejnej. Bogaty kraj to bogaty kraj.
Niby tak, ale nie wszyscy mają kredyty, bo właśnie gro młodych ludzi nie chce się uwiązywać i właśnie żyją na całość - przeprowadzka z miasta do miasta to dla nich pestka, rzucenie pracy i rok przerwy to normalka, nawet ludzie z dziećmi tak robią (!) Poza tym te całe kredyty są jakos inaczej skontruowane - jak chcesz sprzedać dom, bo nie możesz spłacać, to bank ci jeszcze dorzuca kasę na do widzenia, a ty zaczynasz nowe życie i git. Nie wiem, nie znam się, piszę tylko co widzę w USA. W każdym razie ludzie mają zawsze jakieś możliwości, więc nie boją się zmian.
Wszakże to nic pewnego. Do filmów należy mieć pewien dystans. To, że w filmie widzimy dwoje ludzi mających prace, mieszkanka i ogółem życie sielanka to nie znaczy przecież że całe społeczeństwo amerykanów ma tak dobrze.
A mnie najbardziej zachwyciła firma zatrudniająca co najmniej kilkanaście osób - firma, która zajmuje się produkcją kartek okolicznościowych ;) jedna osoba zajmuje się wymyślaniem tekstów na ślub, inna tekstów na pogrzeby itd. U nas jeden typ ogarnąłby kartki, teksty, marketing i jeszcze księgowość :)
Tylko ciekawe,że Polacy tacy ogarnięci i pracowici,a zarabiają 1/4 [w najlepszym wypadku] tego,co leniwi Norwedzy,Niemcy czy Amerykanie.
wszystko to tylko kwestia podejścia do życia- podejścia, które Amerykę czyni "wolną i radosną", a którego brakuje w naszym kraju (w dużym uproszczeniu oczywiście).
Podejście do życia zależy od tego ile osób masz na utrzymaniu. I "radosne" zmienia się w "odpowiedzialne".
to bądź odpowiedzialny i zanim zaczniesz się kopulować to pomyśl czy cie na to stać. Albo bądź radosny sam albo rób dzieci żyj smutnie i odpowiedzialnie ale wtedy zamknij morde i nie narzekaj bo to była twoja decyzja
i przestań gadać głupoty w stylu podejście zależy od tego czy tamtego... BZDURA
podejście to podejście i od niczego nie zależy Są na świecie ludzi co mają z górki cały czas a i tak są smutni. A z dugiej strony sam znam ludzi co ich gryzie bieda, nękają choroby i nieszczęscia mają kupe dzieciaków na utrzymaniu a i tak są szczęśliwi i wdzięczni za to co mają
Czy ja narzekam? Napisałam tylko o odpowiedzialności. Widać, że nie masz dzieci i nie wiesz co to odpowiedzialność za innego człowieka.
To prawda, zawsze mnie zastanawia ta scena w amerykańskich filmach jak w sekundę rzucają pracę. Widocznie tam nie mają kredytów do spłacenia ;)) Chociaż, jak w filmie pokazali o nową pracę wcale nie tak łatwo.